Anna poświęciła całe swoje życie wychowywaniu dzieci. Ma ich trójkę. Życie Anny nie było łatwe. Od najmłodszych lat opiekowała się chorą od wielu lat matką, przez co późno wyszła za mąż. Ojca w ogóle nie znała.

Anna poświęciła całe swoje życie wychowywaniu dzieci. Ma ich trójkę. Życie Anny nie było łatwe.

Od najmłodszych lat opiekowała się chorą od wielu lat matką, przez co późno wyszła za mąż. Ojca w ogóle nie znała.

 

Anna stanęła na ślubnym kobiercu dopiero w wieku 30 lat, kiedy do wioski przybył Dariusz, młody mężczyzna ze Wschodu. Był sierotą, przyjechał do ich wioski, aby zamieszkać ze swoją ciotką, siostrą jej matki. Ciotka nie traktowała go zbyt dobrze, ale nie miał dokąd pójść.

 

Kiedy zobaczył Annę, znalazł w niej coś bliskiego sercu, mimo że była prawie 10 lat starsza od niego. Pobrali się, Anna zabrała Dariusza do swojego domu i od tego czasu razem uprawiali ziemię.

Nie udało im się zdobyć dużego majątku w życiu, ale para miała trójkę dzieci.

Najstarszego syna Igora i dwie córki Marysię i Olę. Chociaż było ciężko, Anna dała wszystko swoim dzieciom, aby nie miały gorzej niż inni ludzie. Wykształciła całą trójkę.

 

Jej dzieci dorastały dobrze. Igor ożenił się jako pierwszy i zamieszkał z żoną w sąsiedniej wiosce. Zbudował dobry dom, choć Anna była w nim tylko raz, na parapetówce, bo synowa nie zaprasza jej zbyt często.

Ale Anna nie ma pretensji, najważniejsze, że rodzinie syna dobrze się powodzi.

 

Marysia wyszła za mąż jako druga. Nie chciała mieszkać z matką, więc została synową. Marysia miała szczęście, trafiła do dobrej rodziny. Dwa lata później przeprowadziła się do własnego domu.

Chociaż mieszkała z matką w tej samej wiosce, rzadko ją odwiedzała, zawsze zajęta obowiązkami domowymi lub dziećmi.

 

Anna nie obraziła się na nią, wręcz przeciwnie, była szczęśliwa. Dobrze, że przynajmniej jej dzieci będą miały szczęśliwsze życie niż jej. Anna żyła spokojnie ze swoim Dariuszem.

Wieczorami modliła się do Boga, aby dał jej dzieciom zdrowie i trzymał je pod swoją opieką, ponieważ sama nie mogła im nic dać.

 

Anna najbardziej modliła się o swoją najmłodszą córkę, Olę. Po ukończeniu studiów została w mieście i wynajęła mieszkanie. Ale jej życie osobiste nie układa się dobrze, Ola poświęciła się pracy. Dziewczyna ma już 30 lat.

 

Pewnego jesiennego dnia Dariusz zmarł. Od tego czasu dom Anny stał pusty, a jej zdrowie podupadało. Pół roku później Annie trudno było nawet wstać z łóżka.

 

Anna najpierw zadzwoniła do syna. Igor przyjechał od razu, przyniósł jedzenie i pieniądze i wezwał lekarza. Miejscowy ratownik medyczny doradził mu, że jego matka nie powinna być pozostawiona sama w takim stanie.

Dzieci muszą więc zdecydować, z kim ich matka przeżyje swoje życie.

 

Igor był bardzo smutny, ponieważ wiedział, że jego żona nigdy nie zgodzi się na zabranie teściowej do ich domu. Odwiedzał więc matkę, kiedy tylko mógł, przynosząc jej jedzenie.

 

Marysia również nie chciała przyjąć matki, twierdząc, że jej mąż się sprzeciwi. Obiecała, że będzie przychodzić do mamy, gotować, sprzątać, a czasem spędzać z nią noc.

 

Anna wszystko rozumiała i nie miała pretensji do dzieci, ponieważ miały własne życie. Pewnego dnia do wioski przyjechała Ola. Chciała pochwalić się matce, że dostała nowe stanowisko w pracy i teraz będzie mogła więcej zarabiać, a może w niedalekiej przyszłości będzie mogła kupić sobie jakieś mieszkanie.

 

Ale widząc matkę w takim stanie, Ola milczała. Poprosiła o kilka dni wolnego w pracy, a potem zadzwoniła i powiedziała, że rezygnuje ze stanowiska.

 

Ola wróciła do miasta tylko po to, by zabrać swoje rzeczy. Nie mogła zostawić matki tak słabej. Anna była bardzo szczęśliwa, ponieważ jej życie zmieniło się tak bardzo wraz z przyjazdem Oli.

 

Ola całkowicie powtórzyła los matki. Sierota Andrzej poprosił ją o rękę w wiosce. Anna z radością przepisała swój dom młodszej córce Oli.

 

Kiedy Igor i Marysia dowiedzieli się o tym, byli bardzo niezadowoleni z decyzji matki o przekazaniu wszystkiego Oli, ponieważ szczerze wierzyli, że zrobili wszystko, co mogli dla swojej matki.

 

 

Zdjęcie ilustracyjne